Sprawozdanie z Projektu Comenius
Projekt trwał 2 lata. Brały w nim udział chętne osoby, nie tylko z Polski, ale również z innych krajów, takich jak: Hiszpania, Włochy oraz Francja. Celem tego projektu były m.in.wyjazdy do wyżej wymienionych krajów i poznawanie ich kultury oraz pięknej historii miejsc. Była to,najprościej mówiąc, wymiana. W szkole zostaliśmy podzieleni na 3 mniejsze grupy, około 7 osobowe, każda z nich wyjeżdżała w inne miejsce. Po powrocie dzieliliśmy się tym, czego się nauczyliśmy i co zobaczyliśmy. Każdy z nas wyniósł z tej przygody coś zupełnie innego, ale równie ciekawego.
Opiszę krótko, jakie ja mam przeżycia z tym związane.
W niedzielę 18 listopada 2012 wraz z całą grupą wyjeżdząjącą do Włoch zebraliśmy się pod naszym gimnazjum około 5 rano, aby stamtąd wyruszyć autokarem na lotnisko w Warszawie, skąd mieliśmy wylot do Rzymu. Wszystko szło zgodnie z planem, na lotnisku byliśmy nawet przed czasem. Obawiałem się trochę lotu, ale na szczęście wszystko równie dobrze przebiegło. Z Rzymu mieliśmy kolejny lot do Palermo. Tam odbierały nas rodziny, u których mieliśmy nocować i jechaliśmy już z nimi do Alcamo, gdzie znajdowało się miejsce docelowe.
W czasie trwania projektu towarzyszyła nam miła i rodzinna atmosfera. Obecni byli również uczniowie z Hiszpanii i Francji. Poznaliśmy piękne miejca, tj. Alcamo, Erice, miasta położonego na górze San Giuliano, Rezerwat Trapani, gdzie mogliśmy podziwiać piękne flamingi, Rezerwat przy ujściu rzeki Belice, na tym terenie znajdowała się przepiękna plaża. To tylko nieliczne atrakcje, jakie mieliśmy okazję zobaczyć w trakcie wyjazdu. Oczywiście, gdyby nie Włosi i ich braterstwo, to wspomnienia nie byłyby tak piękne i na pewno nie zapadłyby nam w pamięci.
Po 5 dniach w tym malowiczym miejscu musieliśmy wracać do Polski, wszyscy bardzo przeżywali to rozstanie i fakt, że muszą pożegnać się z przyjaciółmi z wymiany sprawił, że czuliśmy się jeszcze gorzej. Po długich pożegnaniach wyruszyliśmy na lotnisko o bardzo wczesnej porze i polecieliśmy do domu. Dla mnie osobiście była to przygoda, której nie zapomnę do końca życia i na pewno zawsze będę ją miło wspomniał. Poznałem kulturę Włochów i ich gościnność, to, w jaki sposób okazują sobie uczucia i jak wielkie więzi ich łączą. Nieważne czy to sąsiad czy syn, bo wszyscy tam są wielką rodziną.
Projekt ten zapewnił mi niesamowitą przygodę i cudowne wspomnienia.
Dominik Stercel
J'ai corrigé le prénom de mon élève qui s'appelle Giovanni, pas Francesco.
RépondreSupprimerBonnes vacances!!!!!!
Oh, excuse-moi! J'ai confondu... ;) Merci pour la correction!
RépondreSupprimer